Kenia i Tanzania – Kim Są Masajowie

01-01-2022

Odwiedziliśmy zaprzyjaźnioną wioskę Masajów. Nie była to moja pierwsza wizyta w tym miejscu, ale lubię tam wracać i rozmawiać z Nimi. Wiadomo, że większość białych przyjeżdża, robi zdjęcia i już nigdy nie wraca. Masajowie nie mają z tym problemu, ale jeśli już wracasz, to sposób traktowania Cię przez Nich zaczyna być inny.

Na pewno jest dużo bardziej familiarny. Jeśli wrócisz nawet po latach, nie zdziw się jeśli Cię rozpoznają i Twoja wizyta będzie Ich autentycznie cieszyć. Nie zmienia to faktu, że każde odwiedziny turystów są dla Nich miłe, także dlatego, że to szansa na poprawę bytu i co tu ukrywać – na zarobienie pieniędzy.

Ale kim są Masajowie? Przede wszystkim – to lud koczowniczy

Mimo usilnych starań rządów Kenii i Tanzanii niechętnie porzucają swój styl życia, który po prostu jest idealnie dopasowany do klimatu miejsca, gdzie mieszkają. Lud ten budując domy, polega na lokalnych, łatwo dostępnych materiałach i miejscowej technologii.

Tradycyjny masajski dom jest skonstruowany dla ludzi, którzy ciągle się przemieszczają, więc jego trwałość jest bardzo mała. Manyatty (chaty) mają kształt owalu lub koła i są budowane przez kobiety. Szkielet domu skonstruowany jest z drewnianych tyczek, wbitych bezpośrednio w ziemię i przeplecionych mniejszymi gałązkami. Taka konstrukcja jest następnie oblepiana mieszanką błota, trawy, krowiego gnoju i moczu oraz popiołu. Manyatta jest mała (3 × 5 m), a jej wysokość wynosi 1,5 m. Na tej niewielkiej przestrzeni rodzina gotuje, je, śpi, prowadzi życie towarzyskie i przechowuje żywność, paliwo oraz wszystko, co posiada. W chacie jest palenisko, ale nie ma komina. Dym rozchodzący się po pomieszczeniach odstrasza bowiem komary i węże.

Wioski (enkang) są otoczone płotem w kształcie okręgu, który jest budowany przez mężczyzn, zazwyczaj z ciernistej akacji. Nocą bydło domowe, kozy i owce są zamykane w ogrodzeniu w centrum wioski, z dala od dzikich zwierząt, lecz może się zdarzyć, że z dalszych pastwisk bydło nie jest spędzane nawet przez kilka tygodni i pozostaje w zagrodach pod strażą Masajów.

À propos relacji pomiędzy dzikimi zwierzętami i Masajami. Doskonale znają Oni zachowania i potrzeby drapieżników. Dlatego potrafią działać tak, by nie wchodzić im w paradę, a jeśli dojdzie do ataku, wówczas Masajowie chronią się wewnątrz stada. Tam są bezpieczni. Do ataków nie dochodzi jednak często. Zwierzęta bowiem doskonale wiedzą, że Masajowie wezmą odwet i będą w tym niesłychanie skuteczni. Dlatego każdy drapieżnik woli polować na dziką zwierzynę, której tu przecież nie brakuje. Jeśli już do ataku dojdzie, wówczas dzicy „winowajcy” na dobrych kilka dni schowają się tak, by ludzie ich nie znaleźli.

O Masajach, Ich życiu klanowym, obyczajach, rytuałach można by było pisać wiele. Ale pomny na Wasze rady, by jednak teksty były krótsze i zwięzłe zakończę w tym miejscu. Pozwólcie jednak, że na koniec polecę Wam kilka pozycji mówiących o tych wspaniałych ludziach i Ich kulturze, która trwa i rozkwita.

Przede wszystkim książki Corinne Hofmann: “Biała Masajka” oraz film na podstawie książki “Moja afrykańska miłość. Biała Masajka wraca do Barsaloi”. Ponadto Ada Wińcza, którą życiowe losy rzuciły do Afryki Wschodniej, napisała świetną pozycję „Wspaniali Masajowie”. „Masajowie” to 30-minutowy Tadeusza Jaworskiego film dokumentalny produkcji polskiej z 1967 r.

autor: Kordian Gdulski

Wycieczki do Kenii i Namibii w 2023r.: